Wesołe może być życie staruszka

Stereotypowy polski emeryt to niestety dość przykry widok, na tle europejskich standardów. To osoba, której uposażenie wypłacane przez ZUS rzadko wystarcza na pokrycie wszystkich potrzeb, nie wspominając o przyjemnościach czy spełnianiu marzeń, na które po latach pracy jest w końcu czas. By ten obraz trochę zmienił konieczne jest samodzielne dbanie o swoje finanse już od młodości. W wyniku reformy emerytalnej nie ma co liczyć tylko na wypłatę pieniędzy z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, bowiem już teraz ledwo radzi sobie z wypłatami obecnymi. Poza tym w przyszłości emerytura wypłacana z tej instytucji będzie wynosiła prawdopodobnie około połowy średniego wynagrodzenia. I to są prognozy optymistyczne. Dlatego niewielki procent naszych składek trafia tez do Otwartych Funduszy emerytalnych, które zarządzają składkami tak, by wypracować jak największy zysk. Będzie od też elementem składowym przyszłej wypłaty emeryta. Jednak by być szczęśliwym i móc spełniać swoje marzenia koniecznie trzeba samemu zatroszczyć się o oszczędzanie na swoją przyszłość. Dlatego trzeci filar czyli dobrowolne gromadzenie pieniędzy na starość, powinien stać się stałym elementem wydatków w budżecie każdej pracującej osoby. Wysokość emerytury zależeć będzie ostatecznie w tak samo dużej mierze od ZUSu jak i prywatnych oszczędności każdego z nas.

[Total: 0    Average: 0/5]

You can leave a response, or trackback from your own site.